Toruńscy rzemieślnicy. Ślady

Którędy do stolarza?
ul. Rabiańska


Na Piekarach miał siedzibę malarz Jacobi:





przy Szpitalnej urzędował pan Guzicki, też malarz


Naturalnie napisy po niemiecku musiały powstać przed 1920 rokiem, w czasach gdy Toruń był miastem pruskim.

Pierwszorzędni majstrowie?

Ciągle na bardzo wielu fasadach toruńskich kamienic zauważyć można stare napisy reklamowe. A czy dzisiejsi malarscy majstrowie też są pierwszorzędni? Wątpimy w sens malowania tylko jednej osi budynku ;)


[reklama ze Słowa Pomorskiego, 11.05.1929 r.]

ulica Browarna:



A tu fotografia z panami malarzami na fotoforum gazety.pl

Pawlacz Perski Tapes – darmowy netlebel z toruńską awangardą.

Pawlacz Perski Tapes to nowa inicjatywa dwójki toruńskich twórców. Owczy Pęd i Fischerle tworzą muzyczne i okołomuzyczne konkretyzacje swoich bogatych fascynacji do których zaliczyć można tak różne rzeczy jak amerykański noise, drone, współczesną klasykę, hip-hop, IDM, free jazz czy ostre tekkno.
Syntezą ich indywidualnych poszukiwań jest duet Porcje rosołowe, w którym powyższe gatunki dotychczas znajdowały wspólny mianownik w postaci nieskrępowanych laptopowych improwizacji. Kolejny materiał Porcji będzie miał więcej wspólnego z kompozycją i zaplanowanymi strukturami.
Pawlacz to jednak nie tylko Porcje rosołowe. Netlebel ma być w założeniu forum dla poszukujących muzyków i artystów dźwięku z Torunia i okolic (choć goście mile widziani).
W planach wydawniczych min. grupa Jesień, archiwa nieistniejącego kolektywu freak-folkowego Perpetual Motion Food oraz płyta Porcje rosołowe remixed Toruń.

Zapraszam do ściągania, słuchania oraz kontaktu w celu nawiązania współpracy.

www.pawlaczperskitapes.blogspot.com

Nowa książka o Toruniu

W tym roku mieszkańcy Torunia obchodzą 777 urodziny miasta. Rocznica lokacji zostanie uczczona m.in poprzez wydanie nowej książki o popularyzatorskim charakterze: "Toruń jest ... jaki? Wizja miasta zależy od ciebie." Autorom - Katarzynie Kluczwajd i Andrzejowi Skowrońskiemu dziękujemy za zaproszenie na spotkanie promocyjne. [dla zainteresowanych: 29. 09. 2010 o g. 18 w Piwnicy pod św. Janami na ul. Żeglarskiej 16] Po obejrzeniu i przeczytaniu podzielimy się wrażeniami :)

Jutro koncert Porcji Rosołowych w CSW

Porcje Rosołowe to ekstremalny laptopowy projekt w skład którego wchodzi m.in. 1/2 Pracowni Turystyki Kulturowej. Więcej informacji o wydarzeniu tutaj:
http://csw.torun.pl/dzialania/pokoj-z-kuchnia/porcje-rosolowe-w-p-k

Fyrtel

Na Śląsku mawia się na dzielnicę fyrtel. Otóż w Toruniu też się tak nazywa swoją okolicę, tę najbliższą, w której dorastaliśmy i z którą wiążą się wspomnienia. Poza tym w Toruniu mówimy też sznytka, tytka, sznek z glancem i jo ;) A może wcale nie... Tak przynajmniej pamiętamy... Oto fyrtel połowy PTK.

Dzikie Bydgoskie

Przewodnicy po Toruniu PTK chcą odkrywać przed Wami miejsca, do których drogi nie znajdziecie na mapach, otworzyć niejedne drzwi i zafascynować. Co nas tam przyciaga - specyficzny lokalny koloryt, niespieszne tempo życia, barwne postacie i unikalne walory estetyczne. Zapraszamy poszukiwaczy mrocznych zakamarków i miłośników architektury.

Menażeria Nowego Miasta Torunia

Alternatywni przewodnicy mają swoją stronę!

W tym tygodniu pojawiła się nowa strona internetowa Pracowni Turystyki Kulturowej. Znajdziecie na niej obszerną galerię ze zdjęciami i kilkanaście propozycji tras zwiedzania Torunia. Łatwo się także będzie z nami skontaktowac i zamówić oprowadzanie. Zapraszamy na: http://alternatywnezwiedzanie.pl/

Dlaczego jeszcze warto do nas przyjechać?

Przez wiele lat problemem dla bardziej wymagających słuchaczy z Torunia był kontakt z graną na żywo, szeroko pojętą muzyką alternatywną. Chodzi mi przede wszystkim o artystów z zagranicy (polskich twórców nigdy szczególnie nie brakowało). Jeśli już coś ciekawego się pojawiało to trzeba było jechać do innego miasta, załatwiać noclegi lub tłuc się nocnym pociągiem, co stanowi dość wyszukaną przyjemność – nie przez wszystkich cenioną (nawet w kręgu miłośników muzycznej awangardy).
Jakiś czas temu ta sytuacja zaczęła się jednak zmieniać. Teraz to do nas można przyjechać, korzystając z tradycyjnej toruńskiej gościnności. W ostatnich latach pojawiły się dwa duże festiwale muzyczne – CoCArt Music Festival i Plateaux Festival. Ale to nie wszystko. Pierwszoligowi twórcy grają również w dość ciasnych, ale tym samym bardziej intymnych przestrzeniach tutejszych lokali takich jak m.in. Piwnica pod Aniołem i eNeRDe, a także w toruńskim Domu Muz.
A oto spisana z pamięci i własnego doświadczenia lista postaci i projektów muzycznych, które w ciągu tylko kilku ostatnich lat można było zobaczyć i usłyszeć w naszym mieście. Tak się składa, że są to głównie twórcy z kręgu muzyki elektronicznej i improwizowanej:

John Butcher, Trevor Watts, Tim Hecker, Vladislav Delay Z’ev, Alva Noto, Thomas Kőner, Fennesz, Deaf Center, AGF, Lawrence English, Byetone, Rechenzentrum, Franz Hautzinger, Hans Koch, Oren Ambarchi, Column One, Jan Jelinek, Murcof, Carl Michael von Hauswolff, Zoviet France, Sieben, Zion Train, Rythm & Sound, Tarwater, Hauschka, Taylor Deupree, Frank Bretschneider, Burkhard Stangl, Troum, David Toop, David Maranha, Peter Brőtzmann, Ken Vandermark, Chicago Underground Duo

Myślę, że jak na tak małe miasto jak Toruń jest to całkiem niezły spis(zarówno pod względem ilości, jak i jakości). Polecamy śledzenie kolejnych toruńskich wydarzeń, z których najciekawsze znajdą się na blogu. Rzecz jasna zagraniczni goście to tylko część muzycznej mapy Torunia. W następnym odcinku napiszę parę słów na temat lokalnej sceny alternatywnej.

Na bydgoskim

Na bydgoskie będziemy zapraszać nie raz. Słynne fachwerki, wille z ogrodami, imponujące XIX wieczne kamienice, eleganckie modernistyczne budynki wielorodzinne i "typowe polskie" dworki z kolumnami. Kompleksy szkół, szpitale i siedziby pruskiego wojska z początku XX wieku. Bydgoskie to miasto w mieście. Ostatnio odżywa - po święcie bydgoskiego przedmieścia i święcie muzyki przyszedł czas na Festiwal światła Skyway. Pod koniec sierpnia dawny budynek policji przy ul. Bydgoskiej stanie się przedmiotem świetlnego eksperymentu.

Na deptaku

Ulica Szeroka w Toruniu przyciąga wzrok turystów głównie kolorowymi witrynami sklepów, a dzieci pielgrzymujące do McDonald's interesują się tylko kramami z pamiątkami. My patrzymy wyżej...

Inne oblicze Nowego Miasta

Toruńskie detale

Warto odwiedzać nie tylko muzea ale też lodziarnie, sklepy mięsne i bary szybkiej obsługi :)





Zależy nam na pokazywaniu Wam miejsc mało uczęszczanych, jeszcze nie odkrytych przez turystów lub poprostu pomijanych. Nie potrzeba biletów, żeby wstąpić do sklepu z tanimi butami, hotelu czy banku i tam podziwiać wspaniałe malowane barokowe stropy czy średniowieczne malowidła ścienne. Potrzeba tylko osoby, która wskarze te miejsca, a my od tego jesteśmy :)

Nowe Miasto

Obecnie "starówka" to Stare Miasto, Nowe Miasto i zamek krzyżacki. Turyści nie zawsze zdają sobie sprawę z historycznej odrębności tych organizmów. Już po połowie XV wieku miasta się połączyły, w rzeczywistości jednak oznaczało to podporządkowanie się mniejszego rzemieślniczego Nowego Miasta bogatszemu kupieckiemu, starszemu tylko o 31 lat Staremu Miastu. Spróbujmy wyostrzyć wzrok i pokusić się o dokładniejsze poznanie tej części starówki. Spokojniejszej, pozornie mniej spektakularnej ale z pewnością równie ciekawej!

Jak wytrzymać ten upał?

Lato w mieście nie musi być męczące. Dwie czy trzy godziny zwiedzania Torunia mogą być nawet relaksujące. Najpierw miło jest przepłynąć się statkiem po Wiśle i z tej perspektywy poznać nieco historii. Najważniejsze, że nie trzeba chodzić i może nawet zawieje wiaterek. Panoramę starówki okrzyknięto jednym z cudów Polski, należy więc samemu sprawdzić czy to prawda. Po rejsie wstąpimy do katedry i kościoła mariackiego, temperatura jest tam niższa o połowę, gotycka architektura i atmosfera sakralnych wnętrz zawsze budzi podziw a bogactwo dawnego rzemiosła niewątpliwie oszałamia. Ratusz, krzywa wieża, dom Kopernika - gdziekolwiek jeszcze chcecie - tam też Was zaprowadzimy jeśli tylko będziecie mieli siłę ;) Przystanek przy figurze legendarnego flisaka (wokół żabki plują wodą) obowiązkowy, potem droga pod łukiem cezara do najnowszej kontrowersyjnej fontanny Cosmopolis. Zupełnie mimochodem spojrzymy w międzyczasie na kilka przykładów toruńskiego neogotyku, secesji i modernizmu. Na koniec, zamiast kupować na pamiątkę gipsowego krzyżaka, udamy się na wystawę pamiątek, gdzie do obejrzenia będzie trochę lepszy polski młody design.
Zapraszamy do rezerwowania terminów wycieczek i obiecujemy, że będziemy przemieszczać się tylko ocienionymi stronami ulic!