sobota, 10 lipca 2010
Jak wytrzymać ten upał?
Lato w mieście nie musi być męczące. Dwie czy trzy godziny zwiedzania Torunia mogą być nawet relaksujące. Najpierw miło jest przepłynąć się statkiem po Wiśle i z tej perspektywy poznać nieco historii. Najważniejsze, że nie trzeba chodzić i może nawet zawieje wiaterek. Panoramę starówki okrzyknięto jednym z cudów Polski, należy więc samemu sprawdzić czy to prawda. Po rejsie wstąpimy do katedry i kościoła mariackiego, temperatura jest tam niższa o połowę, gotycka architektura i atmosfera sakralnych wnętrz zawsze budzi podziw a bogactwo dawnego rzemiosła niewątpliwie oszałamia. Ratusz, krzywa wieża, dom Kopernika - gdziekolwiek jeszcze chcecie - tam też Was zaprowadzimy jeśli tylko będziecie mieli siłę ;) Przystanek przy figurze legendarnego flisaka (wokół żabki plują wodą) obowiązkowy, potem droga pod łukiem cezara do najnowszej kontrowersyjnej fontanny Cosmopolis. Zupełnie mimochodem spojrzymy w międzyczasie na kilka przykładów toruńskiego neogotyku, secesji i modernizmu. Na koniec, zamiast kupować na pamiątkę gipsowego krzyżaka, udamy się na wystawę pamiątek, gdzie do obejrzenia będzie trochę lepszy polski młody design.
Zapraszamy do rezerwowania terminów wycieczek i obiecujemy, że będziemy przemieszczać się tylko ocienionymi stronami ulic!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz